Happiness Index daje: przestrzeń do przekazywania dwustronnego feedbacku w trybie ciągłym, wpływa na budowanie trwalszych relacji na linii pracownicy-pracodawca, podnosi poziom zaangażowania, przyczynia się do obniżenia rotacji, co w efekcie przekłada się na budowanie przewagi konkurencyjnej firm, które Happiness Index mierzą. Co więcej, w dobie wszechobecnej pracy zdalnej daje większe poczucie bezpieczeństwa, a także przestrzeń do dialogu oraz realnego wsparcia, którego wielu z nas w tym czasie potrzebuje.
Zacznijmy jednak od początku. Co to jest ten Happiness Index i o co w nim chodzi?
Koncepcja Happiness Indexu wywodzi się… z Buthanu. Kraju, w którym w 1972 roku po raz pierwszy zaczęto mówić o szczęściu jako o mierzalnym czynniku, który w kontekście zadowolenia z życia jest ważniejszy niż dobrostan, komfort i ekonomiczny wzrost kraju, w którym się żyje.
Od kilku lat Happiness Index jest obecny globalnie w kontekście warunków do życia w poszczególnych państwach, ale także z powodzeniem jest mierzony w kontekście pracy, w której spędzamy większość naszego życia. Dlaczego poczucie szczęścia jest takie ważne?
Zadowolenie z pracy przekłada się na większą pewność siebie, skuteczniejsze podejmowanie decyzji, a w związku z tym również na produktywność. Kiedy jesteśmy zadowoleni, kiedy czujemy się dobrze w pracy, szybciej i lepiej wykonujemy swoje zadania, łatwiej budujemy relacje w zespole, który w efekcie lepiej pracuje. Angażujemy się również chętniej w życie firmy i utożsamiamy się z nią. Szybciej również uczymy się i rozwijamy.
W zależności od specyfiki firmy oraz branży możemy przyjmować różne wymiary zadowolenia, które wpływają na nasze poczucie szczęścia. Możemy mierzyć np.:
zadowolenie z pracy w firmie,
zadowolenie z pracy z danym klientem/w danym zespole,
zadowolenie z wykonywanych zadań.
Najlepsze efekty uzyskamy porównując wyniki w dłuższych okresach czasu zarówno w kontekście danej osoby, całego zespołu, jak i całej firmy.
To zależy do tego, jaki mamy cel. Warto go mierzyć nie rzadziej niż raz na miesiąc. Optymalnie raz w tygodniu. Dlaczego? Czekając zbyt długo z reakcją, możemy przegapić najlepszy moment na interwencję i w efekcie stracić zaufanie, zaangażowanie, a w skrajnym przypadku nawet samego pracownika.
Szybko. Pozytywny efekt może przynieść nawet sama próba nawiązania rozmowy i sygnał, że widzimy i zajmujemy się sprawą. Nie zawsze będziemy w stanie sami coś poradzić na pojawiające się wyzwanie, ale dzięki szybkiej reakcji pokażemy, że nam zależy. To czasami wystarczy, co jest ważne zwłaszcza w sytuacji, w której z obiektywnych względów nie damy rady poradzić sobie z danym wyzwaniem.
Zastanów się, jakie czynniki mają największy wpływ na poziom zadowolenia w Twojej organizacji i w oparciu o nie skonstruuj swój Happiness Index (HI).
Szybko reaguj na pojawiające się spadki poziomu zadowolenia. Zauważaj jednak także wzrosty. Osoby z wysokim, lub rosnący Happiness Indexem chętniej zaangażują się w życie firmy, zespołu i mogą stanowić dla Ciebie silne źródło wsparcia.
Transparentna komunikacja to podstawa. Ludzie docenią Twoje zaangażowanie nawet w sytuacji, w której finalnie niewiele da się zrobić.
Mów o tym, co udało się zrobić dzięki HI. Poproś o to w miarę możliwości również osoby, które uzyskały wsparcie. Dzięki temu ludzie chętniej będą ustawiać swoje Happiness Index’y.
Podczas pracy zdalnej skorzystaj z Happiness Indexu nie tylko do zbierania feedbacku, ale również okazywania wsparcia, zainteresowania oraz rozmowy na temat potrzeb, które pojawiają się wraz z pracą zdalną.
Więcej informacji na temat narzędzi wspierających pracę zdalną, które możesz wykorzystać do pracy ze swoim zespołem, znajdziesz tutaj.