Według raportu dotyczącego wykorzystania sztucznej inteligencji w obszarach BSFI[1] (bankowość, usługi finansowe, ubezpieczenia) wartość tego obszaru rynku wynosiła2.5 miliarda dolarów w 2017 roku. Prognozy pokazują, że do 2024 może ona osiągnąć nawet 25 miliardów dolarów. Firmy z obszaru szeroko pojętych usług finansowych inwestują w rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję, które pozwalają na zwiększenie ich zysków poprzez budowanie atrakcyjnej i konkurencyjnej oferty, a także optymalizację procesów. W tym artykule chciałabym opowiedzieć o tym, dlaczego sztuczna inteligencja stała się tak popularna na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat oraz pokazać, w jakich obszarach według mnie może być ona wykorzystana w branży finansowej.
AI, dlaczego teraz?
Termin “sztuczna inteligencja” został użyty po raz pierwszy w roku 1956 przez Johna McCarthy’ego, który określił nim “konstruowanie maszyn, o których działaniu dałoby się powiedzieć, że są podobne do ludzkich przejawów inteligencji”. Od momentu zdefiniowania sztucznej inteligencji do momentu, w którym zaczęliśmy ją aktywnie wykorzystywać do rozwiązywania zagadek, a z czasem problemów biznesowych, minęło nieco ponad 40 lat. W roku 1997, wielokrotny mistrz świata w szachach Garry Kasparov został pokonany przez komputer. To był moment, w którym pojawiło się wiele dyskusji wokół sztucznej inteligencji i jej możliwych zastosowań. Nieco ponad 20 lat później, w 2019 roku, sieć neuronowa DeepCubeA[2] ułożyła kostkę rubika w 1.2 s,, wykonując to zadanie trzykrotnie szybciej od najlepszych w tej dziedzinie ludzi. To był dowód na to, jak bardzo algorytmy sztucznej inteligencji rozwinęły się przez ostatnie lata oraz przykład możliwości, jakie daje AI w zakresie optymalizacji procesów.
W dzisiejszych czasach algorytmy sztucznej inteligencji wykorzystywane są do rozwiązywania coraz większej liczby problemów z różnych dziedzin naszego życia, od rozpoznawania obrazów po autonomiczne kierowanie pojazdami. W ostatnich latach obserwujemy coraz większe zainteresowanie tym tematem przez firmy z wielu branż. Jednak skoro termin ten jest znany już od niemal 70 lat, to dlaczego dopiero teraz mamy do czynienia z tak ogromnym postępem w tym zakresie? Powodów jest kilka:
Wykorzystanie algorytmów sztucznej inteligencji w bankowości
Branża finansowa charakteryzuje się dostępem do ogromnych zasobów danych. Wykorzystanie algorytmów z zakresu sztucznej inteligencji pozwala na stworzenie rozwiązań, które będą stanowiły o konkurencyjności firmy na rynku, a także pozwolą na optymalizację procesów.
Jakich konkretnie? Oto kilka pomysłów:
a. system rekomendacji
Rekomendowanie odpowiednich produktów obecnym lub potencjalnym klientom w oparciu o analizę ich zachowań, jest bardzo ważnym elementem sprzedaży i dosprzedaży wielu firm, między innymi banków. . Poza oczywistymi zyskami finansowymi idzie za tym również potencjalne zadowolenie klientów, którzy nie czują się zarzucani losowymi reklamami produktów, a traktowani indywidualnie.
Doskonałym przykładem pokazującym, jak dużą rolę w zdobywaniu klientów i ich zaufania do marki pełni personalizacja, jest serwis Netflix. Algorytmy uczenia maszynowego Netflixa na podstawie dostępnych informacji nie tylko proponują nam tytuły, które potencjalnie będziemy chcieli obejrzeć, ale również dobierają zwiastuny filmów oraz seriali, które widzimy na stronie głównej zaraz po zalogowaniu. Jeśli nasz profil pokazuje, że lubimy filmy z udziałem Henry’ego Cavila, prawdopodobnie zobaczymy propozycję serialu z Jego udziałem, a na stronie głównej pojawi nam się jego zwiastun z postacią aktora[3].
Analogicznie, w branży bankowej proponowanie odpowiednich produktów może być oparte na szeregu informacji, takich jak: profil behawioralny konsumenta czy informacje o produktach, które mamy w ofercie.
b. personalny asystent
Kolejnym przykładem zastosowania algorytmów sztucznej inteligencji do rozwiązań usprawniających pracę banku, ale też budujących pozytywną opinię o nas wśród klientów, jest chatbot, lub w bardziej rozbudowanej wersji, personalny asystent. Zaletą systemów tego typu jest ich całodobowa dostępność oraz natychmiastowa odpowiedź na najczęściej zadawane przez klientów pytania. Daje to szereg korzyści, z których za najważniejsze można uznać:
Dodatkowo w takim rozwiązaniu możliwe jest proponowanie klientowi najkorzystniejszych dla niego ofert w kontekście jego preferencji i nawyków, a także pomoc w zarządzaniu jego budżetem domowym np. poprzez wyszukiwanie i wysyłanie informacji o subskrypcjach, o których być może zapomniał.
c. wspomaganie operacji giełdowych
Innym przykładem wykorzystania algorytmów w kontekście sektora finansowego jest wspomaganie decyzji giełdowych, Każdy inwestor zanim podejmie decyzję o inwestycji, staje przed koniecznością analizy szeregu czynników mających wpływ na cenę akcji i przyszłe zyski.
Algorytmy sztucznej inteligencji pozwalają na skrócenie czasu monitorowania tych niekiedy setek czynników, wskazują również informacje istotne z punktu widzenia potencjalnych działań, które chcemy podjąć.
Odpowiednio przygotowane rozwiązania umożliwiają rozpoznawanie wzorców występujących na rynku, a także prognozowanie cen interesujących nas akcji.
d. szacowanie ryzyka
W branży finansowej jednym z najważniejszych czynników bezpośrednio przekładającym się na posiadany kapitał jest odpowiednie oszacowanie różnego rodzaju ryzyk, takich jak na przykład:
W tym obszarze również możliwe jest wykorzystanie algorytmów sztucznej inteligencji, które pomogą nam na podstawie danych dotyczących klienta takich jak chociażby jego historia finansowa czy wiarygodność kredytowa oszacować potencjalne ryzyko wejścia z nim we współpracę lub udzielenia mu pożyczki. Warto tutaj dodać, że w tym przypadku możliwe jest wykorzystanie również różnego typu danych alternatywnych, takich jak: regularność w dokonywaniu opłat nie uwzględnionych w historii finansowej czy publicznie dostępne dane z mediów społecznościowych, które budują wiarygodność potencjalnego klienta bądź współpracownika. W tym przypadku ważne jest również to, aby podejmowane przez nas decyzje były transparentne dlatego konieczne jest wykorzystanie modeli interpretowalnych. Wykorzystanie tego typu modeli przy szacowaniu chociażby wiarygodności kredytowej wpływa na budowanie zaufania klientów do firmy, ze względu na to, że podejmowane decyzje są sprawiedliwe, nie zależą od interpretacji człowieka i są w pełni weryfikowalne.
e. wykrywanie prób oszustw i wyłudzeń
Kolejnym kluczowym obszarem, w którym warto rozważyć wykorzystanie algorytmów sztucznej inteligencji jest detekcja potencjalnych oszustw lub wyłudzeń finansowych. W tym przypadku tak jak w przypadku szacowania ryzyk każda źle podjęta decyzja generuje duże straty finansowe oraz zachwianie zaufania klientów do marki. Tutaj też bardzo ważne jest stworzenie profilu zachowań typowych dla klienta w oparciu o jego historię finansową. Na tej podstawie możliwe jest odróżnienie zleceń bankowych generowanych przez klientów od tych, które generują boty czy wykrywanie podejrzanej aktywności na koncie klienta.
Podsumowanie
Przykłady przedstawione powyżej są jedynie skrótowym opisem możliwych zastosowań sztucznej inteligencji w branży finansowej, jednak dają dobry punkt odniesienia. Temat ten jest bardzo obszerny, dlatego jeden artykuł nie wystarczy, żeby pokazać pełnię możliwości, jakie dają algorytmy sztucznej inteligencji w kontekście zastosowania w branży finansowej. Z tego też względu planujemy publikację kolejnego artykułu, w którym mój kolega z zespołu opowie o konkretnych przypadkach i projektach, które mieliśmy okazję realizować dla klientów z tego obszaru. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do śledzenia naszych wpisów na blogu Isolution oraz naszych firmowych profilach na LI i FB.
[1] https://www.gminsights.com/industry-analysis/artificial-intelligence-ai-in-bfsi-market
[2] https://www.theregister.co.uk/2019/07/16/ai_rubiks_cube/
[3] https://netflixtechblog.com/artwork-personalization-c589f074ad76
W dzisiejszych czasach większość przedsiębiorców zdaje sobie sprawę z potencjału marketingowego jaki niesie ze sobą wykorzystywanie najnowszych rozwiązań technologicznych oraz dostrzega konieczność rozwoju i inwestowania w nie. Kluczową składową sukcesu w biznesie, która pozwala generować zyski i zmniejszać wydatki, jest umiejętność bieżącego podążania za rynkiem i dopasowanie do jego realiów. Niekiedy jednak przedsiębiorcy nie wyobrażają sobie w jaki sposób mogliby wykorzystać nowe, skomplikowane technologie i jak mogą one być zastosowane w procesach biznesowych ich działalności, które wydają się nie mieć żadnego związku z hasłami takimi jak sztuczna inteligencja. Coraz więcej nowych możliwości i rozwiązań pojawia się obecnie niemal z miesiąca na miesiąc i aby sporządzić wyczerpującą listę możliwości, potrzeba by napisać raczej książkę zamiast artykułu. Warto zatem skorzystać z konsultacji, jakie możemy zaoferować, aby wspólnie wypracować nowe rozwiązania, dające wartość w kontekście Państwa biznesu. Na naszym blogu pojawiają się wpisy o zastosowaniach sztucznej inteligencji w różnych branżach i szczerze zachęcam do zapoznania się z nimi. Zaś w tym artykule postaram się przybliżyć kilka kluczowych zagadnień, które stanowią pierwszy krok na drodze do wdrożenia sztucznej inteligencji w każdej firmie.
Do nowych technologii, które z całą pewnością są warte wzięcia pod uwagę, należą sztuczne sieci neuronowe oraz uczenie maszynowe. Dają one niesamowite możliwości w przetwarzaniu różnego rodzaju danych, usprawniając wiele czynności, czy też dając wartościowe spostrzeżenia, które można wykorzystać do zwiększenia zysków. Do takich spostrzeżeń, uzyskanych dzięki algorytmom sztucznej inteligencji należeć mogą przykładowo wnioski w postaci – “do tego typu klientów musimy adresować inne rozwiązania, aby zwiększyć sprzedaż”. Wspomniane dane to mogą być dokumenty, obrazy, dźwięki, nagrania, czy też tabele bazy danych. Ważne jest jednak, aby zbudować świadomość osób chętnych do inwestowania w tę kategorię algorytmów, odnośnie do wymagań, jakie muszą zostać spełnione, aby inwestycja ta była skuteczna. Warto odpowiedzieć sobie skrupulatnie na kilka pytań, a pierwszym z nich jest – jakie dane posiadam? Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, warto wypisać sobie procesy zachodzące w firmie. Nie zawsze na pierwszy rzut oka widać, że posiadając magazyny z kamerami, posiadamy co najmniej 2 źródła danych. Po pierwsze dane magazynowe, które można wykorzystać do optymalizacji rozłożenia towaru i jego pobierania w odniesieniu do terminów transportów. Po drugie, dane w postaci obrazu z kamer, które można wykorzystać np. w celach bezpieczeństwa.
Dane, które posiadasz, zazwyczaj poddawane są ewaluacji zgodnie z poniższą listą. Bardzo istotna w tym miejscu informacja, że dane nie muszą być idealne! Istnieją sposoby na to, aby radzić sobie z błędami, brakami w danych itp., jednakże zawsze lepiej jest dążyć do ideału, a na pewno dobrze przygotowane dane przełożą się na sprawność pracy z nimi oraz wyniki, jakie dzięki ich przetwarzaniu będzie można osiągnąć.
Przyjmuje się, że im bardziej złożony problem chcesz rozwiązać, tym więcej danych potrzebujesz. Dzisiejsze rozwiązania dają naprawdę niesamowite możliwości, w niektórych przypadkach, nawet z bardzo niewielką ilością danych, które muszą po prostu oddawać charakterystykę Twoich działań. Niemniej Istnieją pewne zasady (oparte na doświadczeniu) mówiące o absolutnym minimum. Przykładowo, korzystając ze wspomnianego wcześniej magazynu, jest to 1000 transakcji, które zostały obsłużone. Wszystko to bardzo mocno zależy jednak od konkretnego przypadku i warto już na tym etapie zasięgnąć rady ekspertów. Z punktu widzenia osób technicznych, ważne jest również, aby znać granice, po których przekroczeniu model nie będzie dawał już lepszych wyników, a wręcz zacznie spadać poziom jego stabilności. Nie znaczy to bynajmniej, że w takim momencie nie warto już gromadzić danych. Dane pozwalają nam na znajdowanie w historii pewnych zależności i wzorców na bazie, których chcemy również przewidywać przyszłe zdarzenia. I tu kolejna ważna uwaga. Możemy starać się przewidywać pewne ogólne prawdy niezależne, kiedy wystąpiły. Czy był to rok 2000, czy 2017. Lato, czy zima. Możemy także szukać czegoś, co jest zależne od wielu innych czynników, które chcemy powiązać z czasem ich występowania. Dlatego tak istotne jest nie tylko przechowywanie archiwalnych danych, ale również zbieranie tych jak najbardziej aktualnych.
Jeżeli chcemy precyzyjnie przewidywać pewne istotne fakty, bardzo ważne jest, aby zbiór danych był stosownie zbilansowany, tzn. musi być jak najbardziej równomierny rozkład ilości rekordów w każdej z klas. Choć tu ważna uwaga, mogą zaistnieć przypadki, kiedy nie będzie możliwości uzyskania takiego równomiernego rozkładu i nie powinno się tego zmieniać, ponieważ w uzasadnionych przypadkach sam ten fakt może również nieść za sobą jakiś rodzaj informacji do wykorzystania w modelu. Z reguły jednak sztuczne bilansowanie zbioru powoduje jedynie uzyskanie bezużytecznego modelu.
Miejsce drugie tego punktu nie jest przypadkowe, ponieważ jeżeli posiadamy wystarczająco dużo danych, problem niezbalansowanej próbki nie jest już tak istotny. W badaniach udowodniono, że żadna z metod bilansujących nie może równać się z efektem uzyskiwanym poprzez dodanie większej ilości danych.
Możliwość uzupełniania przez pracownika pól tekstowych w formularzach generuje wiele potencjalnych problemów na poziomie spójności danych w bazie, a także późniejszego ich przetwarzania. Wszędzie tam, gdzie nie ma co najmniej walidacji albo w najlepszym przypadku możliwości wyboru wartości ze słowników, bardzo często spotykane są np. literówki, czy też wartości wpisywane bez staranności jak np. wiek: 200 lat. Przyczyny takich sytuacji należy szukać w brakach wypracowanych standardów, szablonów oraz słowników, z których mogliby korzystać pracownicy. Jest to aspekt bardzo istotny, żeby zweryfikować zgodność danych z rzeczywistością i jak najszybciej wychwycić błędy oraz wdrożyć wspomniane rozwiązania eliminujące ponowne występowanie takich problemów, ponieważ dane, które nie oddają realiów, będą skutkowały mało wiarygodnymi wynikami.
Puste, nieuzupełnione pola tabel powodują, że dany rekord może okazać się bezużyteczny, pomimo posiadania być może innych, bardzo wartościowych informacji. Widać więc, że jest to strata potencjału, na jaką szkoda sobie pozwolić. Takie sytuacje najczęściej wynikają z podobnych powodów, jakie zostały przedstawione w punkcie trzecim.
W Jaki sposób unikać wspomnianych strat i radzić sobie w sytuacji, kiedy jeden, lub wiele powyższych punktów nie zostaje spełnionych? Rozwiązaniem jest przede wszystkim wypracowanie odpowiednich standardów funkcjonowania firmy, ale co jest jeszcze ważniejsze, wprowadzenie ich i konsekwentne stosowanie. Poprzez ten artykuł chciałbym rozpocząć serię ukierunkowaną na dzielenie się wiedzą związaną z projektami z zakresu sztucznej inteligencji. W portfolio naszego zespołu posiadamy szereg doświadczeń zarówno w sferze komercyjnej, jak i naukowo badawczej. W każdym przypadku serdecznie zapraszamy do kontaktu, ponieważ informacje w tym artykule, są jedynie wierzchołkiem góry lodowej, jaką jest wiedza na temat rozpoczynania projektów z wykorzystaniem uczenia maszynowego i sieci neuronowych. Nawet jeśli po tej lekturze masz wrażenie, “to nie dla mnie”, niekoniecznie jest tak w rzeczywistości.
Krzysztof Sapiejewski – Data scientist
Według raportu dotyczącego wykorzystania sztucznej inteligencji w obszarach BSFI (bankowość, usługi finansowe, ubezpieczenia) wartość tego obszaru rynku wynosiła 2.5 miliarda dolarów w 2017 roku. Prognozy pokazują, że do 2024 może ona osiągnąć nawet 25 miliardów dolarów. Firmy z obszaru szeroko pojętych usług finansowych inwestują w rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję, które pozwalają na zwiększenie ich zysków poprzez budowanie atrakcyjnej i konkurencyjnej oferty, a także optymalizację procesów. W tym artykule chciałabym opowiedzieć o tym, dlaczego sztuczna inteligencja stała się tak popularna na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat oraz pokazać, w jakich obszarach według mnie może być ona wykorzystana w branży finansowej.
Termin “sztuczna inteligencja” został użyty po raz pierwszy w roku 1956 przez Johna McCarthy’ego, który określił nim “konstruowanie maszyn, o których działaniu dałoby się powiedzieć, że są podobne do ludzkich przejawów inteligencji”. Od momentu zdefiniowania sztucznej inteligencji do momentu, w którym zaczęliśmy ją aktywnie wykorzystywać do rozwiązywania zagadek, a z czasem problemów biznesowych, minęło nieco ponad 40 lat.
W roku 1997, wielokrotny mistrz świata w szachach Garry Kasparov został pokonany przez komputer. To był moment, w którym pojawiło się wiele dyskusji wokół sztucznej inteligencji i jej możliwych zastosowań. Nieco ponad 20 lat później, w 2019 roku, sieć neuronowa DeepCubeA ułożyła kostkę rubika w 1.2 s, wykonując to zadanie trzykrotnie szybciej od najlepszych w tej dziedzinie ludzi. To był dowód na to, jak bardzo algorytmy sztucznej inteligencji rozwinęły się przez ostatnie lata oraz przykład możliwości, jakie daje AI w zakresie optymalizacji procesów.
W dzisiejszych czasach algorytmy sztucznej inteligencji wykorzystywane są do rozwiązywania coraz większej liczby problemów z różnych dziedzin naszego życia, od rozpoznawania obrazów po autonomiczne kierowanie pojazdami. W ostatnich latach obserwujemy coraz większe zainteresowanie tym tematem przez firmy z wielu branż. Jednak skoro termin ten jest znany już od niemal 70 lat, to dlaczego dopiero teraz mamy do czynienia z tak ogromnym postępem w tym zakresie? Powodów jest kilka:
Branża finansowa charakteryzuje się dostępem do ogromnych zasobów danych. Wykorzystanie algorytmów z zakresu sztucznej inteligencji pozwala na stworzenie rozwiązań, które będą stanowiły o konkurencyjności firmy na rynku, a także pozwolą na optymalizację procesów.
Jakich konkretnie? Oto kilka pomysłów:
Rekomendowanie odpowiednich produktów obecnym lub potencjalnym klientom w oparciu o analizę ich zachowań, jest bardzo ważnym elementem sprzedaży i dosprzedaży wielu firm, między innymi banków. Poza oczywistymi zyskami finansowymi idzie za tym również potencjalne zadowolenie klientów, którzy nie czują się zarzucani losowymi reklamami produktów, a traktowani indywidualnie.
Doskonałym przykładem pokazującym, jak dużą rolę w zdobywaniu klientów i ich zaufania do marki pełni personalizacja, jest serwis Netflix. Algorytmy uczenia maszynowego Netflixa na podstawie dostępnych informacji nie tylko proponują nam tytuły, które potencjalnie będziemy chcieli obejrzeć, ale również dobierają zwiastuny filmów oraz seriali, które widzimy na stronie głównej zaraz po zalogowaniu. Jeśli nasz profil pokazuje, że lubimy filmy z udziałem Henry’ego Cavila, prawdopodobnie zobaczymy propozycję serialu z Jego udziałem, a na stronie głównej pojawi nam się jego zwiastun z postacią aktora.
Analogicznie, w branży bankowej proponowanie odpowiednich produktów może być oparte na szeregu informacji, takich jak: profil behawioralny konsumenta czy informacje o produktach, które mamy w ofercie… Ważne jest tutaj wzięcie pod uwagę nie tylko profilu konsumenta, ale także informacji o produktach, które posiadamy w ofercie.
Kolejnym przykładem zastosowania algorytmów sztucznej inteligencji do rozwiązań usprawniających pracę banku, ale też budujących pozytywną opinię o nas wśród klientów, jest chatbot, lub w bardziej rozbudowanej wersji, personalny asystent. Zaletą systemów tego typu jest ich całodobowa dostępność oraz natychmiastowa odpowiedź na najczęściej zadawane przez klientów pytania. Daje to szereg korzyści, z których za najważniejsze można uznać:
Dodatkowo w takim rozwiązaniu możliwe jest proponowanie klientowi najkorzystniejszych dla niego ofert w kontekście jego preferencji i nawyków, a także pomoc w zarządzaniu jego budżetem domowym np. poprzez wyszukiwanie i wysyłanie informacji o subskrypcjach, o których być może zapomniał.
Innym przykładem wykorzystania algorytmów w kontekście sektora finansowego jest wspomaganie decyzji giełdowych, Każdy inwestor zanim podejmie decyzję o inwestycji, staje przed koniecznością analizy szeregu czynników mających wpływ na cenę akcji i przyszłe zyski.
Algorytmy sztucznej inteligencji pozwalają na skrócenie czasu monitorowania tych niekiedy setek czynników w czasie rzeczywistym, wskazują również informacje istotne z punktu widzenia potencjalnych działań, które chcemy podjąć.
Odpowiednio przygotowane rozwiązania umożliwiają rozpoznawanie wzorców występujących na rynku, a także prognozowanie cen interesujących nas akcji.
W branży finansowej jednym z najważniejszych czynników bezpośrednio przekładającym się na posiadany kapitał jest odpowiednie oszacowanie różnego rodzaju ryzyk, takich jak na przykład:
W tym obszarze również możliwe jest wykorzystanie algorytmów sztucznej inteligencji, które pomogą nam na podstawie danych dotyczących klienta takich jak chociażby jego historia finansowa czy wiarygodność kredytowa oszacować potencjalne ryzyko wejścia z nim we współpracę lub udzielenia mu pożyczki. Warto tutaj dodać, że w tym przypadku możliwe jest wykorzystanie również różnego typu danych alternatywnych, takich jak: regularność w dokonywaniu opłat nie uwzględnionych w historii finansowej, które budują wiarygodność potencjalnego klienta bądź współpracownika. W tym przypadku ważne jest również to, aby podejmowane przez nas decyzje były transparentne dlatego konieczne jest wykorzystanie modeli interpretowalnych. Wykorzystanie tego typu modeli przy szacowaniu chociażby wiarygodności kredytowej wpływa na budowanie zaufania klientów do firmy, ze względu na to, że podejmowane decyzje są sprawiedliwe, nie zależą od interpretacji człowieka i są w pełni weryfikowalne.
Kolejnym kluczowym obszarem, w którym warto rozważyć wykorzystanie algorytmów sztucznej inteligencji jest detekcja potencjalnych oszustw lub wyłudzeń finansowych. W tym przypadku tak jak w przypadku szacowania ryzyk każda źle podjęta decyzja generuje duże straty finansowe oraz zachwianie zaufania klientów do marki. Tutaj też bardzo ważne jest stworzenie profilu zachowań typowych dla klienta w oparciu o jego historię finansową. Na tej podstawie możliwe jest odróżnienie zleceń bankowych generowanych przez klientów od tych, które generują boty czy wykrywanie podejrzanej aktywności na koncie klienta. w oparciu o jego profil osobowy i nawyki.
Przykłady przedstawione powyżej są jedynie skrótowym opisemnie wyczerpują listy możliwych zastosowań sztucznej inteligencji w branży finansowej, jednak dają dobry punkt odniesienia. Temat ten jest bardzo obszerny i dlatego jeden artykuł nie wystarczy, żeby pokazać pełnię możliwości, jakie dają algorytmy sztucznej inteligencji w kontekście zastosowania w branży finansowej. Z tego też względu planujemy publikację kolejnego artykułu, w którym mój kolega z zespołu opowie o konkretnych przypadkach i projektach, które mieliśmy okazję realizować dla klientów z tego obszaru. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do śledzenia naszych wpisów na blogu Isolution oraz naszych firmowych profilach na LI i FB.
Katarzyna Roszczewska, Data Scientist
Czy wprowadzanie innowacji w firmie musi wiązać się z dużymi kosztami? Nie, jeśli zapewnimy sobie wsparcie silnego zespołu, zastosujemy zwinną metodykę pracy i dobrze określimy problem, który chcemy rozwiązać. W tym artykule opowiem o tym, jak razem z kilkuosobowym zespołem R&D zaproponowaliśmy rozwiązanie problemu, który potencjalnie może kilkukrotnie zmniejszyć u naszego Klienta nakłady związane z naprawą usterek.
Niedawno miałam przyjemność wspólnie z zespołem zmierzyć się w praktyce z wyzwaniem, w ramach którego udało nam się znaleźć optymalną metodę analizy danych przestrzennych, które od jakiegoś czasu zbierał nasz klient – jedna z największych w Polsce firm z branży ciepłowniczej.
Zaczęliśmy od małej próbki, projektu typu Proof of Concept, w ramach którego mieliśmy sprawdzić, czy uda nam się dzięki automatyzacji procesu wesprzeć ekspertów w wykrywaniu na podstawie zdjęć termicznych drobnych usterek, niewidocznych na pierwszy rzut oka.
To doskonały przykład na to, że innowacja nie musi wiązać się z czasochłonną i kosztowną reorganizacją całej firmy. Można zacząć od prostej optymalizacji, lub automatyzacji prostych czynności, dzięki którym można odciążyć zespół.
W przypadku naszego Klienta proces, z którym mieliśmy do czynienia był jednym z tych, którego unowocześnienie miało bardzo dużą wartość biznesową. Stąd pomysł na zautomatyzowanie procesu wykrywania usterek poprzez wykorzystanie algorytmów sztucznej inteligencji.
Drobne usterki generują duże straty ciepła, a co za tym idzie wysokie koszty ich obsługi. Do tej pory wykrywanie usterek sieci odbywało się na dwa sposoby:
W praktyce analiza polegała na przeglądaniu przez eksperta wszystkich zdjęć zrobionych z drona w celu wykrycia anomalii cieplnych. Proces ten trwał miesiącami, co wpływało również na długi czas potrzebny do wykrycia awarii.
Naszym zadaniem było częściowe zautomatyzowanie tego procesu, czyli wytypowanie miejsc z potencjalnymi usterkami, które ekspert zatwierdzi lub odrzuci.
W ramach realizowanego projektu udało nam się:
Jeśli chcesz dowiedzieć się:
pobierz pełną wersję case study poniżej!
Możesz też umówić się na rozmowę z jednym z naszych specjalistów i porozmawiać o tym projekcie oraz poradzić się w kwestii wdrożenia rozwiązań AI w swojej firmie.
Katarzyna Roszczewska, Data Scientist w Isolution